Witajcie. Jak już wspominałam szycie to moje początki. Z materiału który kupiłam powstało aż trzy króliczki. Dziś prezentuję ostatniego. Poznajcie Amielię.
Niestety na zdjęciu nie ma jeszcze rumieńców ale w rzeczywistości ma co widać na wspólnym zdjęciu.
Mam nadzieję że wam się spodoba.
I jeszcze nowe tło zdjęć. Po wspaniałych warsztatach robię postępy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarze! Liczy się dla mnie zdanie każdego. Wasze opinie pomagają mi bym się jeszcze bardziej rozwijać.
Zanim coś napiszesz pamiętaj, że:
-Nie akceptuję komentarzy zawierających jakiekolwiek linki do jakichkolwiek stron czy blogów.
-Odwiedzam wszystkie blogi komentujących przez Wasze profile na blogerze, więc nie zaśmiecaj komentarzy linkami.
-Wulgarne i anonimowe komentarze również nie są akceptowane.