Kaboszonowe komplety

Od dawna mam do nich słabość.

 I w końcu pojawiły się i u mnie.

Mówię o pięknych szklanych kaboszonach z cudownymi obrazkami.

Udało mi się nabyć kilka pięknych wzorów, które mnie urzekły i postanowiłam stworzyć komplety z kolczykami typu angielskiego.

Jak zauważyliście większość mojej biżuterii wykonuję 

w połączeniu z metalowymi półfabrykatami 

w kolorze zielonej miedzi. 

Tak jest też tym razem. 

Ten kolor kojarzy mi się ze stylem rustykalnym który uwielbiam.

Zawieszkę powiesiłam na grubym sznurku woskowanym.

A oto całkiem nowe w mojej twórczości komplety z kaboszonów.

Zimowo

Jakiś czas temu pojawiła się u nas zima. Co prawda już po niej nie ma śladu ale mi udało ją się uwiecznić na kilku zdjęciach.

Mam nadzieję że w lutym do nas wróci a jak nie to i tak pojadę jaj szukać bliżej gór.

Bransoletki Stampunk

No i w końcu się zebrałam na to by wykorzystać bazy które dawno temu nabyłam z myślą o modelinie.

Ale tak jakoś wyszło że nie mogłam się za to zabrać no i ostatnio wpadłam na pomysł by połączyć je z żywicą którą obecnie się zajmuje.

Mam też słabość do trybików i mechanizmów ze starych zegarków. Bardzo długo polowałam na nie i udało się je sprowadzić.

A oto pierwsze bransoletki w kolorze zielonej miedzi. 

Bazy wypełnione bezbarwną żywicą oraz trybikami. 

Każda baza zawiera inny zestaw trybików.

A bransoletki.

Chwostowo kolorowo

Pierwsze Noworoczne chwosty.

Dwa rozmiary. Chwosty XL 12 centymetrowe które już były w ofercie.

Oraz całkiem nowy rozmiar w pastelowych i nie tylko kolorach, chwosty o długości 7 centymetrów.

Każda para ma wianuszek wykonany ściegiem Peyote z koralików Toho.

A oto te nowe 7 centymetrowe.

 A to już XL 12 centymetrów.