Witajcie moi drodzy po miesięcznej nieobecności. Dziś tylko kilka starych zdjęć kolekcji z żywicy, może trochę jesiennej.
A poza tym najbliższe plany. Pod koniec listopada już po raz 7 organizuję kiermasz do którego i ja muszę się zacząć przygotowywać z nowościami. Będzie oczywiście biżuteria ale i będą też pudełeczka.
No to muszę się zacząć mobilizować do działania.
Bardzo oryginalne. Kupiłam żywicę już jakiś czas temu ale zapach ma tak masakrycznie intensywny że jakoś tak nie mogę sie zebrać żeby jej użyć.
OdpowiedzUsuńJa żywicę z której zrobione są te naszyjniki kupiłam też dawno temu w sklepie modelarskim i ona wcale tak nie śmierdzi i stygnie pomału. Ale kiedyś kupiłam do biżuterii i właśnie zapach był straszny do dziś śmierdzi mi w szafce i ona bardzo szybko zastygła i nic z tego nie wyszło.
Usuń